Jak jeden dzień może być potencjałem zmiany na całe życie? Zjawisko przepływu. Część I

utworzone przez | lip 16, 2022 | Inspirująco

Myślę, że w życiu każdego człowieka przychodzi taki Dzień. Dzień, który powinno się pisać dużą literą. Dzień który coś otwiera i zmienia wszystko, co było wcześniej. Często wiąże się to z doznaniem czegoś szczególnego, niespotykanego. W takim czasie nie masz wątpliwości, że to czego właśnie doświadczasz jest czymś niezmiernie rzadkim. Być może zdarzyło Ci się to pierwszy raz? Być może drugi? A może jeszcze nigdy? Nie wiem. Teraz zastanawiam się, ile razy w ciągu swojego życia można przeżyć takie dni.  W tamtym czasie, zdarzyło mi się to jeden jedyny raz od bardzo, bardzo dawna. Ten Dzień był zapowiedzią tego wszystkiego, co wydarzyło się później jak również tego, gdzie jestem dzisiaj i tego, co jeszcze przede mną. Znaczenie takiego doświadczenia potrafi mieć dla nas ogromne znaczenie i odbić się na całym naszym dotychczasowym życiu. Powoduje, że w końcu widzimy to, co wcześniej było ukryte. Sprawia, że w końcu wiemy w jakim mamy iść kierunku i czemu to wszystko służy. Dzięki takim doświadczeniom nasze kryzysy, upadki nabierają nowego szczególnego znaczenia. Coś co było naszą porażką, nagle staje się potencjałem. Odzyskujemy poczucie wpływu na swoje życie i mamy w końcu pewność, że to nikt inny tylko właśnie my piszemy opowieść, która jest naszym życiem.

A zatem? Doświadczyłeś takiego Dnia? A jak tak, to czy można to powtórzyć? Powtórzyć, bo w takich momentach naszego życia mamy poczucie, że możemy dużo więcej niż zwykle. Rodzą nam się w głowie niesamowite pomysły. Mamy wrażenie, że w końcu widzimy i wiemy to, co było przed nami ukryte przez długi okres czasu. Można to przyrównać do sytuacji odrealnienia, odcięcia się od upływającego czasu i od tego wszystkiego co nas otacza. Jest to doświadczenie maksymalnego skupienia na tu i teraz. Bez wybiegania w przyszłość i bez rozpamiętywania przeszłości. Takie doświadczenie potrafi zmienić dotychczasowy bieg naszego życia i w końcu nadać mu właściwy kierunek. Zatem jak nie przegapić takiego potencjału chwili? Jak czerpać z tego doświadczenia? W końcu jakie wyciągać wnioski? No i najważniejsze, czy takie chwile można powtórzyć? Czy mamy jakiś wpływ, by takich momentów dużych możliwości doświadczać więcej i bardziej w naszym życiu?

Pasja Pracy i RozwojuMi taki stan zdarzył się w przeszłości w kontekście kryzysu, który przechodziłam od dłuższego czasu. Miałam poczucie totalnego wyjałowienia i bezsensu tym, co robiłam w tamtym czasie zawodowo. To, że to doświadczenie przyszło do mnie właśnie wtedy było uśmiechem świata w moją stronę. Będąc w totalnej ciemnej dziurze przeżyłam coś, co wskazało mi, co powinnam robić. Widziałam ostro, wyraźnie i czułam całą sobą. Czas stracił swoje granice. Liczyło się tylko czego wówczas doświadczałam i co odkrywałam.  Siłą rzeczy lata marazmu i posuchy zrobiły swoje. Zapomniałam, co to radość i sens pracy. I tak oto będąc w stanie totalnej beznadziei zawodowej, przechodziłam coś, co wskazało mi jasno i wyraźnie drogę, którą chciałam kroczyć. Zatem kryzysy mają swoje jasne strony. W mojej ocenie właśnie kryzys może aktywować doświadczenie tzw. przepływu (ang. flow). Bo kryzysy mają swoje dwie twarze. Z jednej strony tę smutną, która wiąże się z przegraną i poczuciem pustki oraz braku perspektyw na lepsze. Z drugiej strony potrafią aktywować ukryte siły i wskazać nowe, często zaskakujące możliwości.

Moim potencjałem w kryzysie było doświadczenie tzw. zjawiska przepływu (ang. flow). Ten fenomen był od dawna opisywany i łączony z przeżyciami duchowymi przez kultury wschodu. We współczesności ten stan zbadał psycholog Mihály Csíkszentmihályi, który zdefiniował go w następujący sposób: „To przyjemność, rozkosz, kreatywność i proces, podczas którego jesteśmy kompletnie zatopieni w życiu”.

Czym charakteryzuje się to zjawisko? Po czym poznamy, że doświadczamy momentu flow w naszym życiu? Po pierwsze jest stan, który wiąże się z jasno określonym celem. Twoje dążenia, wysiłki i codzienne życie nabiera znaczenia. W końcu wiesz w jakim kierunku chcesz iść i dlaczego. Po wielu znakach zapytania widzisz to wyraźniej niż kiedykolwiek. Drugim elementem, który umożliwia nam przeżycie tego fenomenu jest wykonywanie czynności, które są jednocześnie trudne i możliwe do wykonania. Jednym słowem, to co robisz ma być dla Ciebie atrakcyjne i stanowić wyzwanie. Jak będzie za łatwe, to szybko staniesz się ofiarą znużenia i wypalenia. Jak zadanie będzie zupełnie wykraczało poza Twoje możliwości, szybko się zniechęcisz i stracisz motywacje do dalszych działań. Kolejnymi cechami zjawiska przepływu są bezwysiłkowość oraz stan relaksu, które osiągamy podczas wykonywania zadań. Czyli pomimo wymagającego dla nas poziomu trudności doświadczamy jednocześnie stanu, który zapewnia nam łatwość wykonywania określonych czynności, zapewniając nam przy tym stan totalnego odprężenia. Podsumowując, stan flow to taki szczególny moment, w którym jesteśmy w stanie osiągać bardzo dobre wyniki stosunkowo łatwo, doświadczając stanu rozluźnienia. Towarzyszą temu brak obawy przed porażką oraz totalne zjednoczenie się z wykonywaną czynnością. Osoby w takim stanie tracą poczucie czasu, są zaciekawione tym, co robią odkrywając nowe aspekty dziedziny, w którą się zatapiają.  Kolejny ważny aspekt to fakt, że samo działanie jest celem samym w sobie. Osiągasz to dzięki wykonywaniu zadań, które lubisz robić, w których masz swoje serce, pasję. Wówczas wyniki Twojej pracy, pomimo tego, że są imponujące, to nie najważniejsze, bo czerpiesz radość i satysfakcję już z samej czynności, z samego działania. Zwieńczeniem zjawiska przepływu jest przeżycie porównywalne z doznaniami duchowymi. Możesz to odczuwać jako prowadzenie przez jakąś większą Siłę i bycie instrumentem w Jej rękach. I nie ważne w co wierzysz i czy w ogóle wierzysz. W stanie przepływu jesteś elementem dużej układanki, a to, co robisz ma znaczenie dla tego jak ona wygląda. Twoje działania i wyniki Twojej pracy nie są wytworem przypadku i mają znaczenie nie tylko dla Ciebie, ale również dla innych.Pasja Pracy i Rozwoju

Niezła jazda powiesz? Być może… Faktem jest, że zjawisko flow doświadczane jest przez wielu sportowców, artystów, naukowców. Przez osoby, które osiągają niesamowite wyniki, odkrywają nowe, zgłębiają stare. Pytanie, czy zarezerwowane jest tylko dla ludzi sukcesu? Czy my zwykli ludzie też możemy doświadczać momentów przepływu w swoim życiu? 🙂 Okazuje się, że to zależy od nas samych. Skoro już wiesz na czym polega fenomen  flow, to Ty decydujesz na ile i czy w ogóle chcesz z tego korzystać. Na całe szczęście uczucie zespolenia z wykonywaną pracą, satysfakcja z samego działania i wysokie efekty pracy są w zasięgu każdego z nas. Ostrzegę Cię jednak – są ludzie, który nigdy nie przeżyli takiego potencjału chwili. Inni doświadczają takich momentów bardzo rzadko. Są też tacy, których życie to, chciałoby się powiedzieć, wieczne flow. To osoby świadome potencjału, który tkwi w zjawisku przepływu i mające umiejętność wprowadzania się w taki stan i korzystania z niego. Moje ostrzeżenie jest jednak poważne, bo poczucie przepływu potrafi wywrócić nasze życie do góry nogami. Przygodna z flow może okazać się dla Ciebie biletem w jedną stronę. Tak było ze mną. Po doświadczeniu takiego momentu w swoim życiu, nie chciałam już wracać do starego życia, do starej jałowej pracy. Pragnęłam czegoś innego, bo doświadczyłam na własnej skórze, że mogę mieć i osiągać więcej. By jednak móc korzystać ze zjawiska przepływu, musiałam zmienić bardzo dużo i sporo mnie to kosztowało wysiłku związanego m.in. z przezwyciężaniem swoich lęków. Czy żałuję? Nie, nie, nie, nie! Za każdym razem satysfakcja z tego, co robię utwierdza mnie, że było warto. To jednak moja droga. Każdy ma swoją. Być może jesteś tam, gdzie masz większą moc sprawczą na to jak wygląda Twoje życie zawodowe? Być może możesz przywrócić sens tego co robisz i odzyskać flow?

Tak kończę na dziś – znakami zapytania. Kolejny, drugi wpis, na temat zjawiska przepływu dedykuję wszystkim tym, co chcą więcej i nie boją się zajrzeć w głąb siebie. Postawię wiele pytań, przedstawię narzędzia coachingowe, które pomogą Ci przeanalizować Twój poziom satysfakcji z życia w oparciu o zjawisko przepływu. Pomogę Ci wydobyć to, co tkwi w Twoim sercu, to co chciałbyś robić i robiłbyś dobrze ALE… No właśnie! Tyle w następnym wpisie. Natomiast, to czy ostatecznie odważysz się rozprawić ze swoim ALE zależy tylko od Ciebie. 🙂